---Sophie---
-Może zacznę od początku. Tylko może usiądźmy spokojnie na kanapie a ja ci wszystko opowiem.-powiedziałam starając się zachować spokojnie. W tej chwili najchętniej bym płakała ze śmiechu. Nieźle to musiało wyglądać z ich perspektywy. Harry wydawał się myśleć podobnie. Widziałam to po jego rozbawionych zielonych oczach.
-No dobrze-odparła Sid przyglądając się nam podejrzliwie. Usiedliśmy wszyscy na kanapie.
-Opowiem ci to w dużym skrócie. A więc tak pamiętasz jak wczoraj wróciłam do domu w męskiej bluzie?Algo jak ci dzisiaj powiedziałam że ma przyjść do mnie kolega? To właśnie jego bluza. I to właśnie ten chłopak. A nazywa się Harry. Poznaliśmy się wczoraj w parku. A dokładniej to było tak, zaczął padać deszcz aja nie chcąc zmoknąć wdrapałam się na drzewo. Tam Spotkałam Harrego. Trochę gadaliśmy a późnej odprowadził mnie do domu. Było zimno więc po drodze zaproponował mi bluzę, której później zapomniał ode mnie zabrać. Dzisiaj wpadł do nas i dał mi tę różę-wskazałam na kwiat-po czym pojechaliśmy do kina. Kiedy wróciliśmy zaproponowałam mu herbatę. Niestety znowu mi się cukier pomylił z karmą dla rybek-Sid puściła facepalm-Za karę chłopak zaczął mnie łaskotać a później wpadliście wy. To tyle.-powiedziałam
-No dobrze wierzę ci. Cześć Harry jestem Sydney-powiedziała
-Cześć-chłopak podał jej rękę i uśmiechnął się przyjacielsko.
-Może urządzimy sobie noc filmową?-spytałam się-Tylko proszę bez horrorów.
-Świetny pomysł ja mogę zostać-odparł Harry
-Ja też. Zgódź się Sid prooszę!-powiedział Niall
-No dobrze, czemu nie?-odparła Sydney-Sophie ty i Harry przygotujcie filmy i rozłóżcie kanapę w pokoju do oglądania a my zrobimy popcorn i przyniesiemy picie.
-Ok-złapałam Harrego za rękę i pociągnęłam za sobą na koniec korytarza. Otworzyłam drzwi. W tym pokoju znajdowała się tylko ogromna plazma(wymiary 2m na 2,5m), szafka na DVD i na płyty z muzyką, stolik na przekąski, duża kanapa oraz wieża stereo i głośniki do niej. Zaczęłam rozkładać kanapę. Chłopak poszedł do szafki i zaczął szukać jakiś fajnych filmów. Wyciągnęłam jeszcze dwa koce i kanapa była gotowa by nas wszystkich pomieścić a nawet jeszcze ze dwie dodatkowe osoby. Harry skończył wybierać filmy.
-I co myślisz?-spytał. Spojrzałam na nie. Same komedie plus dramat i jakaś anime.
-Super mi pasuje-odparłam i posłałam mu uśmiech. Chłopak odpowiedział mi tym samym. Po chwili do pokoju wszedł Niall z dwoma wielkimi miskami popcornu a za nim Sydney trzymająca tacę ze szklankami i dwulitrową pepsi. Sid położyła tacę na stoliku wzięła filmy od Harrego i włączyła pierwszy. Niall podał mi jedną miskę i położył się na kanapie. Wraz z Harrym poszliśmy w jego ślady. Chłopak przykrył mnie i siebie kocem. Pod koc Nialla za chwilę wślizgnęła się Sydney.
---Harry---
---Kilka godzin później---
Było już sporo po trzeciej. Pół leżałam przytulając do siebie Sophie. Dziewczyna niedawno zasnęła. Jej głowa spoczywała na mojej klatce piersiowej. Wyjąłem z jej dłoni miskę i położyłem ją na ziemi. Niall właśnie wstał puścić jakiś kolejny film. Nie pamiętam który to już. Sid nie spała. Przyglądnęła się nam podejrzliwie. Widać zauważyła jak patrzę się na Sophie kiedy nie wie że to robię. Po chwili odwróciła wzrok a Niall położył się obok niej. Zapatrzyłem się w ekran. Po jakimś czasie poczułem się bardzo senny. Chwilę później odpłynąłem do krainy snów.
---Sophie---
Otworzyłam oczy. Spojrzałam na zegar. Dochodziła dziesiąta. Reszta towarzystwa jeszcze spała. Delikatnie wyplątałam się z objęć Harrego. Wyszłam cicho z pokoju. Skierowałam się do łazienki. Wzięłam prysznic. I ubrałam się w TO . Następnie poszłam do kuchni i zrobiłam gofry z bitą śmietaną, czekoladą i żelkami dla całej naszej czwórki. Wyjęłam talerze, widelce i postawiłam to wszystko włącznie z jedzeniem na tacy. Wróciłam do pokoju w którym spali. Sid właśnie wstawała z kanapy. Chłopaki jeszcze spali. Położyłam tacę na stole. Chciałam puścić jakąś muzykę by obudzić śpiochów. Wzięłam jakąś płytę Sid to ręki. Spojrzałam na okładkę. Zamurowało mnie. One Direction-Up All Nigth. A pod spodem zdjęcie pięciu chłopaków...Dwóch z nich znam, jestem tego pewna
-Sydney podejdź tu na chwilkę i zobacz to zdjęcie-powiedziałam spokojnie..za spokojnie.
-------------------------------
:) No i jest kolejny rozdział! Dziękuję wam za wszystkie komentarze i proszę o więcej! Jesteście super!
Nasz Hazza :)
świetnie piszesz, masz talent ! Tak trzymaj, ja już nie mogę doczekać się kolejnej notki ! Jeżeli chcesz odwiedź mój blog z moim opowiadaniem na : http://jestesmy-mlodzi.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKolejny super rozdział. Dzięki za komentarz na moim blogu. Czekam na następny
OdpowiedzUsuńone-direction-wonderful-story.blogspot.com
ehh no świetny! czekam na kolejny! ciekawe jak zareagują chłopcy :))
OdpowiedzUsuńjeśli chcecie to wpadnijcie do mnie na 3 bloga :))
http://me-myself-i-ja.blogspot.com/
Supeer . Ciekawe jakie miny zrobia . Ha ha . < 33
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten blog i co kilka minut czytając wybucham śmiechem. Mam nadzieje że szybko napiszecie tą historie bo jestem ciekawa co będzie dalej. ;)
OdpowiedzUsuńz niecierpliwoscią czekam na kolejny wpis!
OdpowiedzUsuń